5 języków zagrożonych wymarciem

W 2015 roku, Organizacja Narodów Zjednoczonych do spraw Oświaty, Nauki oraz Kultury (UNESCO), wydała orzeczenie, które skłania nas do refleksji. Biorąc pod uwagę języki mało powszechne, które są używane w coraz mniejszym stopniu, oświadczyli, że od chwili obecnej do końca 2100 roku, co najmniej 50% języków mówionych, używanych obecnie, zniknie całkowicie. Ta ocena jest jednak bardzo optymistyczna, ponieważ niektóre projekcje szacują , że będzie to aż 90%. Bez trudu możemy domyślić się dlaczego. Wraz z postępem globalizacji, coraz większą popularnością cieszy się np. „lingua franca”, język biznesowy czy też język przydatny w pracy. Oczywiście język chiński, hiszpański czy angielski, są nadal bardzo popularne. Niestety tysiące języków są zagrożone zniknięciem z naszej pamięci historycznej i kulturowej. Oto kilka przykładów:

Język masalit

Ten język był używany przez lud zamieszkujący region Masalit, znajdujący się w Darfurze Zachodnim na Bliskim Wschodzie. Język Masalit jest ofiarą regionalnego imperializmu kulturowego. W efekcie, powszechnie używanym językiem mówionym stał się język arabski. Pomimo iż ludność Masalitu liczy sobie kilkadziesiąt tysięcy osób, tylko 10 spośród nich potrafi biegle mówić w języku masalit.

Język thao

Język ten używany jest przez plemię Aborygenów tajwańskich, pochodzących z regionu Sun Moon Lake, usytuowanego w samym środku Tajwanu. Tylko najstarsi członkowie plemienia posługują się biegle językiem thao. W roku 2000 było to zaledwie 6 osób, których średni wiek wynosił 60 lat. W 2014 roku dwie osoby, należące do najstarszych, zmarły, co zredukowało liczbę rodzimych użytkowników języka do 4 osób.

Język susuami

Język używany w Papui Nowej Gwinei, na Południowym Pacyfiku. Rodzimi  użytkownicy języka susuami należą do plemienia nomadów, które połączyło się z innym plemieniem, tworząc nową wioskę. Fakt, że język ten jest mało rozpowszechniony oraz powoduje konflikt z innymi językami wioski, zniechęcił nowe pokolenia do jego nauki. W 1990 r., tylko 50 osób mówiło płynie w języku susuami. Liczba ta spadła zaledwie do 10 osób w roku 2000.

Język rembarrnga

Ten dialekt, pochodzący z Australii, jest zagrożony całkowitym zniknięciem. Używają go Aborygeni, zamieszkujący obszary nad rzeką Roper, na terenie Terytorium Północnego. Dzieci nie uczą się już dialektu susuami, którego konkurencją są dialekty używane w innych plemionach. Dwa miasta liczą niewielką grupę rdzennych tubylców posługujących się susuami, lecz ich liczba nie przekracza 50 osób. Dzięki słownikowi oraz innym zasobom językowym, dokładane są wszelkie starania aby ocalić język susuami.

Język wichita

Wichita jest językiem wywodzącym się ze Stanów Zjednoczonych, a dokładniej z jednego z indiańskich plemion – Wichita, zamieszkującego regiony Oklahoma oraz Kansas, przed podbojem Zachodu przez Amerykanów. Dziś już tylko jedna osoba mówi płynnie w tym języku. Jest nią kobieta, urodzona w 1927r., Doris McLemore. Pomimo swojego wieku, kobieta nie jest na emeryturze – jako nauczycielka, podczas lekcji, próbuje nadać swemu rodzimemu językowi drugie życie.