Tłumaczenia stron internetowych

Według najnowszych danych 63% spośród największych marek może pochwalić się wielojęzycznymi stronami internetowymi, a przetłumaczenie witryny na 11 języków pozwala dotrzeć do odbiorców 88,7% światowego PKB. Z przeprowadzonych badań wynika również ciekawa zależność: im więcej wersji językowych dostępnych jest na stronie firmowej, tym silniejsza finansowo jest marka, a biznes lepiej prosperuje.

Najnowsze dane statystyczne mogą jednak zaskakiwać.

O ile większość z wiodących marek na świecie ma wielojęzyczne serwisy internetowe, to 37% czołowych stron posiada w sieci tylko jedną wersją językową. Sytuacja taka powoduje, że witryny te pozostają nieosiągalne dla dużej części społeczności internetowej, a firmy świadomie zamykają się na potencjalne i zarazem całkiem realne dodatkowe zyski. Jak pokazuje praktyka, prowadzenie wielojęzycznej strony internetowej jest współcześnie normą, a tłumaczenie witryny to konieczny element na drodze rozwoju firm.

Najpopularniejsze marki i 2407 przeanalizowanych stron

W ciągu ośmiu ostatnich lat niezależna agencja badań rynkowych Common Sense Advisory (CSA Research) przebadała wiodące strony internetowe na całym świecie. Za cel postawiono sobie ocenę wskaźnika MVP oznaczającego potencjalną wartość rynkową w obrębie globalnej sieci. Serwisy internetowe, które poddano analizie, dotyczyły największych firm i najpopularniejszych marek wytypowanych na podstawie rankingów Forbes Global 2000, Alexa Top 500 Global Websites oraz Interbrand 100 Best Brands. Utworzona w ten sposób lista obejmowała przedsiębiorstwa z 25 krajów, reprezentujące 24 sektory gospodarki i 59 szczegółowych gałęzi przemysłu.

Podstawowe wyniki badań pokazały, że spośród 2407 przeanalizowanych stron internetowych, 1506 miało wersje wielojęzyczne i tym samym było przetłumaczonych średnio na 9,2 języków. Co ciekawe, 10% z powyższych witryn nie posiadało wersji w języku angielskim, wydawać by się mogło, globalnym i podstawowym w tym względzie.

Wyniki badań potwierdzają: tłumaczenie strony internetowej przynosi czysty zysk

Dane zebrane przez CSA Research wskazują na silną korelację między finansową siłą marki a liczbą języków, w jakich dostępna jest strona firmy. Niezależnie od tego, czy dana wersja językowa jest tłumaczeniem oryginalnej strony, czy też została przygotowana w obrębie procesu lokalizacji, jej treść zwiększa przychody i pozwala generować większe zyski. Firmy, które zapewniają treść w większej liczbie języków zasadniczo radzą sobie lepiej niż te, które oszczędzają na tłumaczeniu i unikają procesu lokalizacji.

W 2014 r. średnia wartość marki dla firm dysponujących stronami internetowymi przetłumaczonymi na liczbę języków z przedziału od 12 do 19 wyniosła 12 mld $. Można zatem wysunąć wniosek, że przedsiębiorstwo, które chce uzyskać wartość swojej marki przekraczającą 10 mld $ powinno do 2018 r. udostępnić swoją stronę co najmniej w 12 językach, a w przypadku firm nastawionych na ekstremalnie szybki rozwój, liczba ta powinna przekroczyć 20 języków, uwzględniając regionalne dialekty języka hiszpańskiego i angielskiego.

Kilkanaście wersji językowych na stronach światowych gigantów

Badania agencji dowodzą, że przedsiębiorstwa mieszczące się w tysiącu największych firm na liście Forbes dysponują stronami internetowymi, które posiadają średnio 4,1 wersji językowej. Witryny światowych gigantów, czyli marek znajdujących w pierwszej pięćdziesiątce, są natomiast statystycznie przetłumaczone na 17 języków. Analogicznie wnioski wynikają z analizy listy Alexa, gdzie pierwsza setka firm zapewnia większy poziom wielojęzyczności swoich witryn w porównaniu do przedsiębiorstw z dalszej części klasyfikacji. Im zatem więcej języków w serwisie internetowym danej marki, tym większa szansa, że pojawi się ona w czołówce rankingów.

Należy zauważyć, że znajdujące się na czele list większe firmy (m.in. IBM, Santander, Toyota) są silnie ugruntowane na rynkach globalnych ze względu na swoje doświadczenie. Niemniej jednak, wiele firm, takich jak Facebook, Google, czy LinkedIn, stosuje zaawansowane strategie globalizacyjne w celu uzyskania dominacji w przestrzeniach, w których działają. W ten sposób łamią zasadę, zgodnie z którą tylko starsze firmy dysponują stronami multijęzykowymi. Dzięki temu szybko zyskują udział w rynku kosztem poprzednich liderów.

Polskie firmy nie zostają w tyle i otwierają się na obcojęzycznych kontrahentów

Widzimy, że polskie firmy wyczuwają trend globalizacji. Wpisując się w niego, coraz intensywniej inwestują w wielojęzyczne strony internetowe. Bardzo często witryny firmowe są przez nas nie tylko tłumaczone, ale również dopasowywane do danego rynku, czyli lokalizowane. Proces lokalizacji uzupełnia szereg działań marketingowych (m.in. pozycjonowanie) i poprawia budowanie skutecznego przekazu. Zabieg ten pozwala na wychwycenie charakteru danego rynku, zwyczajów i specyfiki grupy docelowych klientów, kontrahentów i partnerów.

Z roku na rok rośnie liczba polskich przedsiębiorstw, które dostrzegły, że tłumaczenie i lokalizacja firmowych witryn to inwestycja, która stosunkowo szybko może się nie tylko zwrócić, ale przede wszystkim przynieść dodatkowe zyski. Potwierdzają to wyniki badań agencji Common Sense Advisor, zgodnie z którymi udostępnienie strony internetowej w 11 wersjach językowych pozwala dotrzeć do odbiorców 88,7% światowego PKB. Z tego powodu coraz więcej firm decyduje się na posiadanie strony w językach takich jak chiński, japoński, turecki, czy nawet indonezyjski.