Uwaga! Do 24 godzin po przeczytaniu tego artykułu z pewnością powiesz coś nie tak. Zamienisz początki wyrazów („ksy i poty”), z dystyngowaną sąsiadką przywitasz się wesołym „siema!” lub stworzysz zbitkę słów, która wskazywałaby na stan… wskazujący. Poznasz zaraźliwą moc przejęzyczenia. Historia nie tak dawna, bo z wiosny.
Czytaj więcej →Zazwyczaj chowają się w cieniu. Wymienieni drobnym druczkiem na stronie z informacjami wydawniczymi, na szarym końcu napisów końcowych lub niewspomniani wcale. Mają jednak swoich fanów. Ci wiedzą, że bez Polkowskiego „Harry Potter” brzmiałby jak kalka z zagranicy, bez Wierzbięty Osioł ze „Shreka” nie byłby tak zabawny, a gdyby nie Lydia Callis, usnęliby z nudów w trakcie transmisji przemówienia Michaela Bloomberga. Serdecznie zapraszamy do lektury artykułu zatytułowanego: „Katalog sławnych tłumaczy”.
Czytaj więcej →W translatoryce to dziedzina stosunkowo nowa, choć tak naprawdę o bogatej, sięgającej XVII w. historii. Sami tłumacze wciąż poszukują na jej temat informacji (pierwsze badania tłumaczeń dziennikarskich przeprowadzono dopiero w XXI w.). Czy przekład newsów i artykułów jest trudniejszy od tłumaczenia literatury, korespondencji, specjalistycznego? Na te pytania
Czytaj więcej →W wielu współczesnych metropoliach mowa ulicy wrze niczym w kotle. W Tel Awiwie czy Jerozolimie (choć nie są to wielomilionowe miasta) również mieszają się języki – nieco inne niż w Londynie i Nowym Jorku. Jak brzmi Izrael, kraj zbudowany w XXI w., w przeważającej większości z imigrantów?
Czytaj więcej →Zaprzyj dźwierze, bo mróz idzie. Wzienaś se parasolke? Chmurzy się. Przewłóczyłam cweter, bom mioła na hisa. Prawie każdy z nas, czy to ze wsi, czy z miasta, w jakimś momencie życia miał styczność z gwarą. Powyższe zwroty autorka tego tekstu słyszy od swojej babci: dialekt małopolski, gwara
Czytaj więcej →Nie wolno wartościować – to podstawowa zasada człowieka szanującego mieszającą się różnorodność kulturową współczesnego świata. Co dla Chińczyków normalne, Europejczyka może jednak przyprawić o wzrost ciśnienia/odruch wymiotny/dreszcze (niepotrzebne skreślić). W ramach treningu neutralności przeczytajmy poniższe, oddychając głęboko: Jedzenie – to ulubiona pożywka (nawiązanie niezamierzone) do szokowania chińską
Czytaj więcej →Tulipany, drewniaki i wiatraki – to skojarzenia, które po usłyszeniu słowa „Holandia” przychodzą do głowy ad hoc. Kolejno: król, Amsterdam, rowery… A gdyby tak Holandię „pokojarzyć” z Polską? Oto subiektywna lista relacji polsko-holenderskich.
Czytaj więcej →