Boom na Azję ma się dobrze. W biznesie, turystyce, kulinariach, w pieśni i w powieści. W modzie, trendach wnętrzarskich, handlu i oczywiście, w językach obcych. Chiński, japoński, koreański – te języki dalekowschodnie najczęściej pragniemy poznawać. Znajomość którego z nich najbardziej popłaca?
Najważniejszy jest feeling
Języki się czuje. Zarówno poliglota, jak i ten, kto uważa się za językowe beztalencie, może nagle powiedzieć: to jest to. Autorowi tego artykułu przypadł do gustu japoński, za to francuski idzie jak po ghhh… tfu, grudzie. Nie bez znaczenia jest wcześniejsze osłuchanie. Fan „Metal Alchemist” czy „Death Note” (popularne serie mangi i anime) naturalnie zapragnie nauczyć się japońskiego jako ważnego elementu ulubionego świata przedstawionego, a ten, kto kończy dzień oglądając koreańskie dramy, będzie chciał poznać hangul. Chińska kultura współczesna nie cieszy się w Polsce taką popularnością, jak japońska, południowokoreańska czy chociażby tajwańska (choć to do nauki mandaryńskiego też jakaś zachęta).Biznes to biznes

W tym artykule dowiesz się:
Do Japonii z angielskim

Koreański dla hobbystów

Zagadnienia techniczne
A jeśli wziąć pod uwagę poziom trudności, czy wśród omawianych jest język, który można opanować szybko i „bezboleśnie”? Mówi się, że koreański hangul to „alfabet jednego poranka”, do zapamiętania w kilka godzin. Utworzony w opozycji do chińskich znaków, w celu zmniejszenia analfabetyzmu, stał się głównym pismem Koreańczyków. Litery przypominają ruchy aparatu mowy, jakie można zaobserwować w trakcie ich wypowiadania. Prawdziwe uproszczenie, tylko… Jak wypowiedzieć „wae”, „we” i „weo”, by słuchacz mógł je odróżnić? Jak sprawić, by słowo „hyeong” (kor. starszy brat) wyszło zgrabnie i naturalnie? Reguł wymowy jest w koreańskim kilkadziesiąt. Inaczej niż w japońskim, gdzie wystarczy zapamiętać, że „shi” to „si” (tak, powinniśmy mówić „susi”!), a „chi” – „ci” (więc dla fanów „Czarodziejki z Księżyca”, Cibiusa). Ewentualnie, „tsu” – „cu”. Gramatyka w japońskim (co ciekawe, bardzo zbliżona do koreańskiej) również nie powinna stanowić problemu. Ten tkwi w, bagatela, kilku tysiącach znaków kanji. Podobnie jak w chińskim, gdzie do wyzwania dochodzą w wymowie cztery tony: wysoki, wznoszący, opadająco-wznoszący i opadający. Co więcej, w wielu wypadkach decydują one o znaczeniu słowa.Nie ma już oryginalności w twierdzeniu: podążaj za głosem serca. Tkwi w nim jednak sporo prawdy. Ten, kto uczy się chińskiego wyłącznie przez wzgląd na zastosowanie biznesowe, po godzinach z tęsknotą spojrzy na koreański hangul. Wniosek: statystyki popytu, używalności i PKB warto