„Nie ma takiego miasta Londyn. Jest Lądek, Lądek Zdrój” – usłyszał bohater kultowego „Misia”. Jeszcze ponad dwadzieścia lat temu, takie sytuacje zdarzały się w Polsce nie tylko w filmach. Od tamtej pory wiele się jednak zmieniło. Nasz kraj stał się atrakcyjny dla zagranicznych inwestorów, a Polacy zaczęli poznawać świat. Większość z nas ma dziś za granicą znajomych lub rodzinę.
To wszystko sprawia, że coraz chętniej uczymy się obcych języków, ale czasem nawet ich świetna znajomość nie może nam pomóc w załatwieniu formalności zawodowych lub prywatnych.
Firmy, które nawiązały kontakty z zagranicznym klientem, często muszą korzystać z usług tłumaczy specjalistycznych lub przysięgłych. Współpraca międzynarodowa wymaga profesjonalnie przygotowanej dokumentacji, która zwykle obejmuje teksty ze specyficznym słownictwie branżowym oraz materiały urzędowe i prawne. Wiele firm przekłada na języki obce również dokumenty mniej formalne: broszury, informacje ze stron internetowych, czy artykuły prasowe. Po pomoc tłumacza zgłaszają się często osoby prywatne, zarówno gdy w grę wchodzą teksty bardziej osobiste, jak i urzędowe.
W tym artykule dowiesz się:
Super tłumaczenia i „kwiatki” z translatora google
Popyt na tłumaczenia sprawił, że dziś na rynku możemy znaleźć oferty wielu firm specjalizujących się w tej dziedzinie, a nawet programy internetowe, które przekładu dokonują natychmiast. Niestety czyha tutaj na nas wiele pułapek.Kiedy firma Google udostępniła darmowy translator online, wielu mogło pomyśleć, że tradycyjni tłumacze już wkrótce będą musieli pożegnać się z pracą. Szybko okazało się jednak, że programowi daleko jest do ideału i jeszcze długo nie będzie mógł zastąpić człowieka.
Jedną z największych wad translatora jest jego niedokładność. Program nie wychwytuje kontekstu zdania, tłumaczenia są bardzo dosłowne, co często prowadzi do dość zabawnych błędów. Niedawno sporą popularność w brytyjskich mediach zyskała polska restauracja, oferująca zagranicznym klientom „raka szyjki macicy”, co było niefortunnym tłumaczeniem nazwy, zdecydowanie bardziej atrakcyjnej potrawy – „szyjek rakowych”.
Wadą programu są jednak nie tylko jego zabawne pomyłki. Translator nie nadaje się do tłumaczenia dłuższych i bardziej skomplikowanych tekstów. Przekłady, które otrzymamy korzystając z niego, będą pełne błędów stylistycznych i gramatycznych.
Dziś wiele osób zdaje sobie sprawę z niskiej skuteczności „automatycznych translatorów”. Jednak szukając najtańszych i najszybszych metod tłumaczenia, często dają się nabrać na oferty reklamowane słowami:
Tekst wklej w puste pole, potwierdź i zapłać. Twój tekst trafia do tłumacza w przeciągu kilku sekund.
Co prawda, w tym przypadku, przekład tekstów wykonywany jest przez zawodowców, cała procedura ma jednak charakter „taśmowy”. Zlecenia mają być wykonane jak najszybciej, nie są traktowane indywidualnie. Często tłumacz otrzymuje tekst z dziedziny, z którą nigdy wcześniej nie miał kontaktu. W ten sposób osoba specjalizująca się w zagadnieniach medycznych będzie musiała zająć się przekładem materiałów technicznych i odwrotnie.
Wszystko dzieje się online, proces zamawiania praktycznie nie wymaga myślenia
Taki system tłumaczeń nie jest w stanie zagwarantować klientom wysokiej jakości usług. Problematyczna w tym przypadku jest również kwestia poufności. Teksty często trafiają do kilku tłumaczy naraz, co narusza zasadę tajności dokumentów (zarówno firmowych, jak i prywatnych).
Biura tłumaczeń – najlepszą opcją?
Na szczęście, nawet w natłoku ofert, możemy znaleźć firmy, które przygotują dla nas tłumaczenie szybko i rzetelnie. To żelazna dewiza biur tłumaczeń. Ich podstawową przewagą jest pełna koordynacja zlecenia od momentu, gdy zostanie złożone zamówienie.Koordynator zapoznaje się z tekstem i przekazuje go pracownikowi, który specjalizuje się w danej dziedzinie. Gwarantowana jest całkowita poufność, tekst nie może zostać udostępniony niepowołanym osobom. Po ukończeniu tłumaczenia, jego poprawność jest dokładnie sprawdzana. Taki tekst nadaje się do natychmiastowej publikacji lub przekazania odpowiednim organom (firmom, urzędom itd.).
Wiele biur tłumaczeń wciąż działa w tradycyjny sposób, wymagając od klienta osobistego stawienia się w siedzibie firmy, w celu załatwienia formalności lub spotkania z tłumaczem. Dla bardzo zajętych osób takie rozwiązanie również dalekie jest od ideału.
Biuro tłumaczeń 123tłumacz.pl to firma, która dostosowała swoją ofertę do obecnych realiów. Wycena tekstu, a także płatności realizowane są online. Dowód sprzedaży przesyłany jest do klienta drogą mailową. Tłumaczenia wykonywane są szybko, tylko przez kompetentne osoby, a pracowników obowiązuje zasada poufności. Zawsze wywiązujemy się ze swoich zobowiązań profesjonalne i terminowo. W ofercie firmy znajdują się tłumaczenia przysięgłe, specjalistyczne oraz techniczne.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.