Podjęcie decyzji o wyjeździe na stałe za granicę z pewnością nie jest łatwym zadaniem. Z dodatkowymi problemami można napotkać się już podczas pierwszej wizyty w lokalnym urzędzie. Jakie dokumenty obowiązkowo powinniśmy zabrać ze sobą, emigrując do Norwegii? Dowód osobisty, paszport, prawo jazdy, akt urodzenia, akt małżeństwa? Które z nich należy przed dostarczeniem do urzędu przetłumaczyć? Podpowiadamy.
Udając się do Norwegii w celach turystycznych, należy mieć przy sobie ważny dokument potwierdzający naszą tożsamość, może to być np. dowód osobisty lub paszport. Inaczej sprawa przedstawia się w sytuacji, kiedy planujemy pozostać tam przez nieco dłuższy okres, na co bardzo często decydując się osoby, które poszukują stałego zatrudnienia za granicą. Wówczas oprócz wyżej wymienionych dokumentów, konieczne będzie odwiedzenie norweskiego Urzędu ds. Cudzoziemców, w skrócie UDI; banku bądź też innej instytucji. Choć wydawać by się mogło, że formalności związanych z przeprowadzką jest ogrom, to na szczęście przebiegają one dosyć sprawnie, zwłaszcza jeżeli będziemy pamiętać o wcześniejszym przetłumaczeniu dokumentacji z Polski.
W tym artykule dowiesz się:
Dowód osobisty czy paszport – co wybrać?
Zastanawiasz się, który z dokumentów przyda się bardziej? Otóż w Norwegii uznawany jest zarówno dowód, jak i dowód. Niemniej jednak w przypadku osób, które planują zamieszkać na stałe w tym kraju, o wiele bezpieczniejszą opcją będzie zabranie ze sobą paszportu. Dlaczego? Niektóre norweskie instytucja takie, chociażby jak banki czy urzędy pocztowe nie akceptują dowodów osobistych, co uniemożliwia nam założenie konta bankowego, odebrania listu poleconego itp.
Jakie dokumenty należy przetłumaczyć?
Jak się okazuje, nie tylko w Polsce osobom z prawem jazdy łatwiej jest zdobyć pracę, również norwescy pracodawcy traktują to jako jeden z atutów potencjalnego pracownika. Dodatkowym udogodnieniem dla wielu z pewnością będzie fakt, iż w Norwegii dokument ten akceptowany jest w języku polskim, w związku z czym nie trzeba go przekładać na język norweski lub angielski. Osoby, które w podróż udają się własnym autem, muszą liczyć się z dopełnieniem dużej ilości formalności, związanych z przerejestrowaniem pojazdu.
Oprócz dowodu osobistego, paszportu oraz prawa jazdy, warto zabrać ze sobą również świadectwo pracy, referencje uzyskane od polskich pracodawców, świadectwo ukończenia szkoły, świadectwo maturalne, a także certyfikaty z odbytych kursów i szkoleń. Niestety w tym konkretnym przypadku konieczne jest przetłumaczenie dokumentów np. na język angielski. Najlepiej jest o tę kwestię jeszcze przed wyjazdem, co pozwoli nam zaoszczędzić nie tylko czas, ale także i pieniądze.
Jeżeli emigrujemy wraz z pozostałymi członkami rodziny np. współmałżonkiem i dziećmi, wówczas należy zabrać ze sobą przetłumaczony akt ślubu oraz świadectwo urodzenia każdego dziecka.
Wizyta w zagranicznym urzędzie – na co się przygotować?
Dobra organizacja jest kluczem do sukcesu, dlatego też oprócz przetłumaczenia poszczególnych dokumentów, należy rozplanować także załatwianie spraw formalnych w miejscowych urzędach. Zacząć należy oczywiście od pozwolenia na pobyt i podjęcia pracy. Można to zrobić przed wyjazdem, udając się do ambasady norweskiej znajdującej się w Warszawie, bądź też po przyjeździe odwiedzając UDI, czyli Urząd ds. Cudzoziemców.
Jak przebiega wizyta w UDI?
Wbrew pozorom nie jest ona tak skomplikowana i czasochłonna jakby mogło nam się wydawać. Jedyne co należy zrobić to, dokonać rejestracji na oficjalnej stronie UDI po to, by następnie umówić się na wizytę w jednym z miejscowych komisariatów policji, w celu potwierdzenia swoich danych osobowych oraz uzyskania pozwolenia na pobyt i podjęcie zatrudnienia u norweskiego pracodawcy. W tym konkretnym przypadku niezbędne jest przedstawienie wybranej oferty pracy, w której to chcemy złożyć CV.
Warto pamiętać o tym, że bez dokonania rejestracji osoba przyjezdna, która nie znalazła jeszcze pracy, może przebywać na terenie Norwegii jedynie 3 miesiące. Po upływie tego czasu udając się na komisariat i dopełnieniu wszystkich niezbędnych formalności, rejestracja obowiązywać będzie przez kolejne pół roku. Wówczas czas ten można poświęcić na poszukiwanie odpowiednich ofert pracy.
Kolejnym krokiem jest odwiedzenie Urzędu Podatkowego celem uzyskania numeru identyfikacyjnego, który jest norweskim odpowiednikiem polskiego nr PESEL. W zależności od naszych indywidualnych potrzeb, co ściśle związane jest z długością pobytu zagranicą, może być to numer tymczasowy (do 6 miesięcy) – D-nummer lub stały – fødselsnummer.
Osoby, które znalazły już zatrudnienie oraz podpisały umowę o pracę, muszą złożyć również podanie o kartę podatkową. Do posiadania tego dokumentu zobowiązany jest każdy pracownik.
Podejmując pracę za granicą, warto otworzyć konto osobiste w miejscowej instytucji bankowej. Jest to ogromna wygoda, zarówno dla pracownika, jak i pracodawcy. Do założenia konta niezbędne jest posiadanie numeru identyfikacyjnego.
Osoby, które nie są pewne tego, jakie dokumenty powinny mieć przy sobie, mogą udać się do SUA, czyli Centrum Obsługi Pracowników Zagranicznych, gdzie zostaną oni powiadomieni co do rodzaju wymaganej dokumentacji. Co więcej, SUA współpracuje z innymi państwowymi instytucjami takimi jak: Urząd Pracy, Urząd Podatkowy, Urząd ds. Cudzoziemców, komisariatami policji itp. Warto tutaj również wspomnieć o stosunkowo krótkim czasie rozpatrywania złożonych wniosków, co sprzyja nie tylko komfortowi, ale także i poczuciu bezpieczeństwa.
Po jakim czasie możliwa jest utrata prawa pobytu?
Zgodnie z obowiązującymi w Norwegii przepisami, prawo do pobytu traci się w momencie, kiedy poza granicami państwa przebywa się dłużej niż pół roku. Okres ten wydłuża się do roku w chwili zaistnienia trudnej sytuacji życiowej np. ciężkiej choroby, ciąży, podjęcia studiów zagranicznych itp. Niemniej jednak przeciętny obywatel nie powinien obawiać się wydalenia z kraju, w dużej mierze dotyczy to osób, które stwarzają realne zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa.