W tym artykule dowiesz się:
Japoński i koreański posiadają bardzo zbliżone struktury gramatyczne, jednakże ich słownictwo oraz wymowa są całkowicie odmienne.
Czasem ciekawie jest obejrzeć stary film lub serial z gatunku science fiction i podziwiać ówczesną wizję tego, jak będzie wyglądał XXI wiek. Pomijając to, że wciąż brak nam baz na księżycu i latających samochodów, to niesamowite, jak parę dekad rozwoju technologicznego jest w stanie całkowicie zmienić świat. Mimo wszystko gdyby przenieść w czasy współczesne kogoś z lat 50., to byłby on w stanie normalnie funkcjonować po pewnym okresie adaptacji.
Myślimy często, że o nauce i historii wiemy już wszystko, ale nagle odnajdujemy ziejące dziury w wiedzy o świecie i historii i wtedy znów się zaczyna. Można by pomyśleć, że w przemyśle my, specjaliści od tłumaczeń, rozumiemy język. W końcu używamy języków od tysięcy lat i mieliśmy mnóstwo czasu, żeby je przestudiować, a przecież ostatecznie nie są one przed nami ukryte w piramidach. Są żywe i można je badać, a mimo to wciąż skrywają przed nami tajemnice. Na przykład koreański i japoński: albo są ze sobą nierozerwalnie związane, albo kompletnie od siebie odmienne. Po prostu tego nie wiemy.
Bliskie z dystansu
Istnieje powiedzenie twierdzące, że Korea i Japonia to dwa społeczeństwa, które są „bliskimi dalekimi krewnymi”, które jest doskonale trafnym i poetycznym określeniem stanu faktycznego. Koreański i japoński jako języki dzielą pewne cechy, które sugerują, że mają one wspólnego przodka i prawdopodobnie do pewnego momentu były bardzo do siebie zbliżone.Przykład może stanowić szyk wyrazów w zdaniu – w japońskim i koreańskim są one identyczne, aż do najdrobniejszych szczegółów. Nie chodzi jedynie o szyk podmiotu, orzeczenia i dopełnienia, ale właściwie o wszystkie zasady budowania zdania. Już samo to sugeruje, że te dwa języki są ze sobą spokrewnione, ale to nie wszystko: oba posiadają wskaźnik tematu i podmiotu (który działa podobnie jak przedimki w angielskim), system grzecznościowych końcówek czasownika, a także stosują przymiotniki w funkcji czasownika.
Ta lista podobieństw jest warta odnotowania, a jest jedynie pobieżna. O podobieństwach tych dwóch języków można by mówić i mówić, ale mimo wszystko znajomość jednego z nich nie gwarantuje zrozumienia drugiego.
Odmienne słownictwo
Przede wszystkim poza zbliżoną gramatyką, koreański i japoński mają zupełnie inne słownictwo. Nie mamy żadnego połączenia między jednym ani drugim a protojęzykiem, tak jak to bywa z innymi językami, u których – przynajmniej w teorii – można zbadać przeszłość i odnaleźć przodków. Koreański i japoński są zapisywane pismami fonetycznymi, które są wyraźnie od siebie odmienne. Jednak japoński może zostać zromanizowany, a mimo wszystko będzie on brzmiał jak należy, natomiast podobny proces nie jest możliwy w przypadku koreańskiego.Pomimo wieków badań wciąż znajdujemy się w martwym punkcie. Japoński i koreański są dwoma odmiennymi językami, które z jakiegoś powodu mają identyczne struktury gramatyczne. Jak to możliwe? Jak rozwinęły się te języki? Odpowiedzi na te pytania wciąż pozostają tajemnicą.