Tłumaczenie a prawa autorskie

Każdy utwór – pomijając średniowieczne i anonimowe dzieła – posiada swojego autora, a on prawa autorskie. Chronią one twórczość przed bezprawnym wykorzystaniem, przywłaszczeniem. Prawo to obowiązuje również tłumaczy. Każde przełożone na nowy język dzieło staje się tzw. utworem zależnym.

Czym jest utwór?

Według Dziennika Ustaw z 2006 r. Nr 90 utworem nazywamy „każdy przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalony w jakiejkolwiek postaci, niezależnie od wartości, przeznaczenia i sposobu wyrażenia.” Oznacza to, że wszystko, co posiada swojego autora, chronione jest prawem autorskim. Prawo to autor zyskuje automatycznie, bez konieczności załatwiania jakichkolwiek formalności. Dotyczy ono również zagranicznych dzieł, które na podstawie umów międzynarodowych mogą być publikowane poza granicami kraju, w którym powstały. Autor nie musi więc być obywatelem danego kraju. Prawo autorskie obejmuje każdego twórcę, bez względu na narodowość. Dzieło przetłumaczone i wydane w innym kraju niż pierwotnie, zyskuje status utworu zależnego.

Utwór zależny

Utwór zależny to inaczej opracowanie cudzego dzieła, zwłaszcza tłumaczenie, przeróbka czy adaptacja. Bez względu na poziom translacji, prawo autorskie należy do autora twórczości pierwotnej, czyli związek utworu pierwotnego z utworem zależnym jest ścisły i bezpośredni. Cechy takiego dzieła może posiadać również parodia, karykatura lub pastisz. Czym charakteryzuje się każdy z powyższych gatunków?
  • Tłumaczenie jest to przekład tekstu pisemnego lub ustnego z języka źródłowego na docelowy. Tłumaczenie stara się nie odbiegać od oryginału, zarówno pod względem gatunkowym, jak i ideologicznym. Definicja ta obejmuje wszelkie rodzaje tekstów: literackie, prawnicze, medyczne, ekonomiczne itp.
  • Przeróbka jest bardzo często po prostu swobodnym przekształceniem tekstu oryginalnego.
  • Adaptacja polega na dostosowaniu dzieła do nowego środka przekazu, np. adaptacja powieści literackiej na potrzeby filmu. Może ona być wierna pierwowzorowi lub też dostosowana do potrzeb (np. cenzury czy też ograniczeń nowego źródła adaptacyjnego). Dotyczy całego dzieła lecz może również skupiać się na jego wybranych fragmentach.
  • Parodia jest odmianą przeróbki. Posiada funkcję  albo humorystyczną, albo satyryczną.
  • Karykatura nastawiona jest na wyolbrzymienie pewnych cech, które mają rozbawić lub ośmieszyć głównego bohatera.
  • Pastisz jest odmianą stylizacji. Utwór taki zwykle nie ma charakteru prześmiewczego, a jedynie świadczy o wysokim warsztacie artystycznym jego autora .
Niezależnie od wybranej formy przekładu, każda z nich w świetle prawa traktowana jest tak samo. Najwięcej problemów stwarza pastisz, gdzie odwołanie się do jakiegoś dzieła jest zwykle ukryte i często utwór pierwotny trudno zidentyfikować. Pomimo tego prawo autorskie również należy do autora oryginalnego tekstu.

Tłumacz nie zostaje jednak pominięty w świetle prawa. Nabywa on prawa do dzieła przetłumaczonego, ale bez uszczerbku dla autora pierwotnego utworu. Translator musi respektować prawo do oryginału. Dzieło przetłumaczone staje się osobnym tworem, ale nie pozbawia praw autorskich jego pierwotnego twórcy. Każde korzystanie z tłumaczenia wymaga więc zezwolenia autora lub jego reprezentanta. Samo przetłumaczenie tekstu tego nie wymaga.

Prawa autorskie do tłumaczenia

Jeszcze kilka lat temu prawo autorskie nie obejmowało tłumaczeń. Jednak uległo to zmianie. Po dokładnej analizie stwierdzono, iż każdy język posiada własne, unikatowe cechy i trudno jest dokonać dokładnego przekładu, bez uszczerbku dla nowego odbiorcy. Chociażby dlatego, że każda kultura opiera się o własne pola semantyczne, niezrozumiałe bądź też inaczej interpretowane w drugich językach. Tłumacz musi więc stworzyć nowe dzieło w oparciu o oryginalny tekst. Wymaga to od niego nie tylko bogatego zasobu słownictwa, ale również dużej wiedzy językoznawczej i kulturoznawczej. Powoduje to, że translator staje się artystą na równi z autorem tekstu pierwotnego. Nieodwołanie się do odpowiednich pól semantycznych spowoduje niezrozumienie nowego tłumaczenia.

Najnowsze prawo pozwala więc docenić nie tylko pracę autora oryginału, ale i tłumacza.

Jeśli spodobał Ci się ten artykuł, z pewnością zainteresuje Cię także:

Dodaj komentarz