umowa tłumaczenia

Wpływ języka na wykładnię umowy

Przed podpisaniem umowy warto zastanowić się nad konsekwencjami wyboru języka, w którym została ona sporządzona. Okazuje się bowiem, że sformułowanie tego rodzaju dokumentu w takiej a nie innej wersji językowej ma ogromne znaczenie w kontekście wykładni oświadczeń woli stron, czyli – prościej rzecz ujmując – sposobu interpretowania zawartych w nim treści.

Czy wiążącą umowę można sporządzić w dowolnym języku?

Skuteczność czynności prawnych wynikających z umowy determinuje przede wszystkim podpis stron, które ją zawarły. Zgodnie z przepisami wystarczy też, aby tego rodzaju porozumienia i uzgodnienia w pisemnej formie sporządzone zostały w jednej wersji językowej. Procesy globalizacyjne spowodowały jednak, że bardzo często umowy są spisywane w dwóch, a nawet kilku językach. Jest to wynikiem nieograniczonych kontaktów o powszechnym charakterze i olbrzymim zasięgu, podejmowanych przez różnojęzyczne podmioty.

Z wyjątkiem szczegółowych uregulowań prawnych zawartych m.in. w ustawie o języku polskim i ustawie Prawo zamówień publicznych, polski ustawodawca zapewnił pełną swobodę w zakresie wyboru języka, w którym sporządzona ma być umowa. Co ciekawe, powyższa dowolność jest interpretowana rozszerzająco. Oznacza to, że jeśli tylko strony sobie tak zażyczą, mogą spisać zawierane ze sobą porozumienie zarówno w językach urzędowych, powszechnie i rzadziej używanych, jak również tych tzw. martwych, archaicznych lub sztucznych.

W jakim stopniu wybór języka wpływa na wykładnię umowy?

Wybór języka przy sporządzaniu umowy ma kolosalne znaczenie, szczególnie w świetle późniejszych sporów wynikłych chociażby z niedotrzymania zobowiązań. Okazuje się bowiem, że zgodnie z linią orzeczniczą polskich organów wymiaru sprawiedliwości treść porozumienia zawierającego oświadczenia woli ma być interpretowana według zasad rządzących językiem, w którym umowa została spisana.

Bezpośrednią konsekwencją trudności translatorskich związanych z wiernym przełożeniem zapisów uzgodnień i kontraktów jest problem dotyczący wykładni umowy. Jak pokazała praktyka, nawet mało wyraźne różnice w najmniej – wydawać by się mogło – ważnych kwestiach mogą zaważyć na istocie umowy, jej stosowaniu, a nawet prawomocności. W przypadku, gdy omawiany dokument sporządzony został w dwóch różnych językach, na gruncie których dochodzi do niejednoznacznej treści zapisów, pozostaje skoordynować wykładnię zarówno jednej, jak i drugiej wersji językowej.

Jak rozwiązać problemy z interpretacją kilku wersji językowych umowy?

Jednym z powszechnie stosowanych sposobów, który pozwala zapobiec ewentualnym konfliktom na gruncie rozbieżności znaczeniowych wynikających bezpośrednio z różnic językowych, jest nadanie jednej z umów właściwości pierwszeństwa. Dzięki temu, w razie jakichkolwiek wątpliwości, bez większych problemów można ustalić, którą wykładnię i w konsekwencji który dokument uznać za wiążący. Warto też zwrócić uwagę, że jeśli formalno-prawny prymat uzyska wersja niepolskojęzyczna, to ­– zgodnie z Kodeksem postępowania cywilnego – sąd może wnieść o wykonanie przekładu tekstu wiążącego na język polski przez tłumacza przysięgłego. Istnieje więc prawdopodobieństwo, że uwierzytelnione tłumaczenie może odbiegać od zapisów sporządzonych uprzednio przez strony w języku polskim.

Co jednak zrobić, jeśli na etapie tworzenia umów w kilku wersjach językowych żadnej spośród nich nie określono jako priorytetowej? Formalnie, w takim przypadku każdy tego rodzaju dokument jest traktowany równoważnie, równoprawnie i równoznacznie. W sytuacjach spornych, w celu uzgodnienia ostatecznej wykładni, pod uwagę można jednak wziąć to, która wersja językowa stanowiła oryginał umowy, a która została na jego podstawie przełożona na inny język. Warto też przeanalizować, w jakim języku toczyły się negocjacje poprzedzające podpisanie uzgodnień, porozumień i zobowiązań. Praktyka pokazuje jednak, że ustalenie języka dominującego na etapie pertraktacji i redagowania umowy może być bardzo trudne, a czasami wręcz niemożliwe.

 

Dodaj komentarz