„Język obcego trudna jest”, czyli czego nie potrafi internetowy translator

Tłumaczenie przy pomocy darmowych internetowych narzędzi wydaje się niezwykle proste. Wystarczy skopiować dany tekst, wkleić go w odpowiednie okienko, a następnie wybrać język docelowy i wcisnąć klawisz „Enter”. W ciągu sekundy na ekranie ukaże się przetłumaczona treść. Niestety, podczas jej czytania na usta ciśnie się pełen politowania uśmiech.

Easy Engrish

Prawdą jest, że komputer potrafi wykonać skomplikowane operacje matematyczne kilkaset razy szybciej niż człowiek. Jeśli jednak idzie o twór tak żywy i dynamiczny jak język, mechanizmy programu „wysypują się” już na najprostszych zdaniach. Przykład? Jedna z warszawskich kawiarni proponuje swoim klientom lody z adwokatem. I o ile Polacy rozumieją, że chodzi tu o dodatek alkoholowy, obcojęzyczni goście mogą przypuszczać, iż podczas konsumpcji dołączy do nich… prawnik. Na jakiej podstawie? Otóż po wpisaniu nazwy deseru w Google Tłumacz wynikiem jest fraza „ice cream with a lawyer” (ang. lawyer – prawnik, adwokat), co wykorzystał pracownik kawiarni, kiedy tłumaczył menu. Można zaryzykować twierdzenie, że internetowe translatory posługują się engrishem. Jest to zniekształcona, pozbawiona reguł gramatycznych i niedostosowana do praktycznych aspektów stosowania języka angielszczyzna. Na świecie powstają liczne strony internetowe, dokumentujące przypadki niefortunnych tłumaczeń – najczęściej zdarzają się one w krajach azjatyckich, gdzie wywołują konsternację zagranicznych turystów.

Pomyłka na szczeblu państwowym

Tłumaczenia wzbudzające śmiech nie powodują zazwyczaj poważnych konsekwencji. Zdarzają się jednak takie, które mogą pozostawić po sobie niemiłe wrażenie. Na angielskojęzycznej stronie internetowej Ministerstwa Edukacji Narodowej znalazła się informacja, iż siedziba instytucji mieści się przy alei Gestapo. Dlaczego internetowy tłumacz przełożył tak nazwę alei  J. Ch. Szucha? To wiedzą tylko algorytmy. Co więcej, rzecznik ministerstwa po nagłośnieniu w mediach sprawy stwierdził, że instytucji nie stać na przekłady za kilkaset tysięcy złotych. Tłumaczenie strony internetowej nie wymaga wydawania tak dużej sumy! Stawki ustalane są zależnie od danej treści, jednakże mieszczą się w rozsądnych granicach, nie obciążając znacznie budżetu firmy. Ten sam pracownik zdradził również, że z automatycznych tłumaczeń korzystają inne polskie ministerstwa. Niepoprawne tłumaczenie treści strony internetowej nie tylko wprowadza w błąd, ale również niekorzystnie wpływa na wizerunek instytucji, które w kraju powinny cieszyć się poważaniem i wykazywać profesjonalizmem.

Translator zdemaskowany

Każdy może przekonać się o nieskuteczności pracy automatycznego tłumacza. Po wpisaniu w wyszukiwarkę frazy „internetowy translator”, wystarczy wybrać jedno z proponowanych narzędzi, a następnie wymyślić zdanie testowe. Dla przykładu: Wszystko idzie mi dzisiaj jak po maśle, co translator przetłumaczy jako: Everything goes me today like clockwork. W zdaniu końcowym znajdują się co najmniej trzy błędy stylistyczne, których nie dopuściłby się żaden zawodowy tłumacz. Dla większości przedsiębiorstw jasne jest, iż korzystanie z automatycznych translatorów do użytku firmowego to pierwszy krok na drodze do pogorszenia wizerunku. Osoba, która przeczyta tak niedopracowane zdania w swoim języku ojczystym może pomyśleć, że firmie nie zależy na potencjalnych klientach – stąd brak szacunku i chęci porozumienia. Tych, którzy próbują przetłumaczyć w internetowym translatorze treść dokumentów oficjalnych np. zaświadczeń czy umów, może spotkać więcej niż tylko rozczarowanie. Nieprawidłowo przełożone paragrafy mogą nie mieć mocy prawnej, bądź zakładać zupełnie inny niż oczekiwany, stan rzeczy.

Kompleksowe usługi a automatyczne tłumaczenie

Aby po lekturze powyższych przykładów porównać usługi profesjonalnych tłumaczy do automatycznego translatora, powiedzieć można kolokwialnie: nie ma porównania. Wykonywane przez grupę doświadczonych tłumaczy rzetelne, dokładne przekłady przynoszą nie tylko podstawowe korzyści w postaci porozumienia się z odbiorcą, ale również pozwalają trafić z przekazem do określonej grupy docelowej, zainteresować nim oraz objaśnić nieścisłości, wynikające z różnic kulturowych. Automatyczne, poskładane z przykładowych słów tłumaczenia negatywnie wpływają na postrzeganie firmy wśród odbiorców, którzy przekładają brak profesjonalizmu w samoprezentacji na jakość świadczonych przez przedsiębiorstwo usług. Doświadczenie i wiedza specjalistów z zespołu biura tłumaczeń to usługa, której Google Tłumacz nie będzie w stanie zaoferować przez przynajmniej kilkadziesiąt kolejnych lat.

Profesjonalne tłumaczenia

Masz pytania? Zadzwoń do nas

+48 888 500 123
+48 881 500 123
Codziennie w godz. 8.00 do 17.00

Wyślij e-mail: [email protected]

24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu


Zamów wycenę

Dodaj komentarz